piątek, 3 stycznia 2014

052. 30-Day Book Challenge, część 2

Czas na ciąg dalszy zabawy blogowej. Dzisiaj przyszła pora na kolejne pięć dni: od 6 do 10.


Day 6 - Książka, która sprawia, że jesteś smutna - Dmitry Glukhovsky - Metro 2033

Wybrałam Metro 2033 ze względu na  kreację świata przedstawionego. To, co dzieje się w moskiewskim metrze, jest formą przestrogi dla nas – pokoleń, które żyją teraz i które, jeśli się nie opamiętają, właśnie do takiego świata doprowadzą. Jest to dla mnie smutne, ponieważ czuję, że taki bieg wydarzeń nieuchronnie się zbliża, a ja – pojedynczy człowiek – nic nie mogę na to poradzić.




Day 7 - Książka, która sprawia, że się śmiejesz - Juno Jurtune - Synnin Viemaa

Kocham ten zespół, ich piosenki są dla mnie poezją, a wokalista… Mężczyzna idealny. Mogłabym tak dalej, ale tu nie o tym... To biografia fińskiego zespołu, a sceny, jakie są tam przedstawione sprawiają, że każda kolejna strona była dla mnie powodem do jeszcze większego wybuchu śmiechu i wielu łez (śmiechem spowodowanych). Zachowania członków zespołu są dla mnie komiczne, a ta pozycja – lepsza niż najlepszy kabaret.




Day 8 - Najbardziej przereklamowana książka - E.L. James - Pięćdziesiąt twarzy Greya

Zachwyt czytelniczek, zbliżająca się ekranizacja… Wszystko na tak, aczkolwiek jest jedno małe ale. Wielu zauważa (co jest jednak raczej spychane na drugi plan) sposób, w jaki została napisana. Mnóstwo błędów, wątków które się powtarzają. Książka jest jedną wielką sceną seksu, a główni bohaterowie kojarzą mi się z Bellą i Edwardem ze Zmierzchu w bardziej gorącej wersji. Przeczytałam z ciekawości, czym wszyscy się tak podniecają, aczkolwiek mówię jedno wielkie NIE.




Day 9 - Książka, o której myślałaś, że ci się nie spodoba, ale ostatecznie ją pokochałaś - Andrzej Sapkowski - Wiedźmin

Co prawda nie książka, a cała saga, ale… Tak, przyznam się szczerze – nienawidziłam kiedyś wszystkiego, co jest związane z Wiedźminem. Było to spowodowane w głównej mierze tym, że nie przepadałam za polskimi autorami (w końcu się do nich przekonałam). Gdy tylko zabrałam się za Wiedźmin, pokochałam od pierwszego wejrzenia bohaterów oraz cały świat, jaki został przez autora wykreowany i kocham całym sercem nadal (choć serii jeszcze nie skończyłam).


Day 10 - Książka, która przypomina ci o domu - Bree Despain - Dziedzictwo mroku

Przy tej kategorii miałam ogromny problem, właściwie nawet jeszcze większy niż, gdybym miała wybierać swoją ulubioną książkę (a mam ich mnóstwo!). Żadna książka w gruncie rzeczy nie przypomina mi o domu. Patrząc jednak z drugiej strony, z każdą książką mam wspomnienie kojarzące mi się z miejscem, w którym mieszkam. Wybrałam Dziedzictwo mroku, ponieważ jest to chyba jedyna książka, którą czytałam kilka lat temu, a którą doskonale pamiętam.  Nie chodzi o to, co działo się między stronicami, nie chodzi też o bohaterów, a o to, jak ją kupiłam, jak przyjechałam z nią do domu i mimo remontu pokoju, chaosu wokół mnie, położyłam się w łóżku i zaczęłam czytać. Nic i nikt nie mogło mnie od niej oderwać. To chyba najmocniejsze wspomnienie spośród wielu…



Taki worek wszystkiego, muszę przyznać. Mamy fantastykę, mamy biografię zespołu love metalowego oraz "powieść" erotyczną. Wszystkiego po trochu - ot, cała ja.

13 komentarzy:

  1. Z dniem ósmym się zgadzam, cała trylogia o Greyu jest przereklamowana. Ale jednak ma w sobie coś, dlaczego sięgają po nią tłumy. Tylko ja nie odkryłam co to takiego...
    A resztę książek kojarzę, aczkolwiek nie miałam możliwości ich przeczytania. Kusi mnie jedynie "Metro 2033".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po przeczytaniu tej książki zastanawiało mnie tylko jedno - czy to ja jestem tak ślepa, czy wszyscy wokół mnie; czy to ja jestem inna, czy każdy jest inny ode mnie.
      A "Metro 2033" jest po prostu arcydziełem samym w sobie, polecam przeczytać :)

      Usuń
  2. Mam metro na półce i nie mogę sie doczekać tej lektury!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że dzień 8 mamy taki sam. Reszty książek nie czytałam, ale najbardziej ciekawi mnie "Metro 2033" z pewnością muszę przeczytac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybór "50 twarzy Greya" jest uzasadniony, spodziewałam się z tego powolu wielu "hejtów", ale cieszę się, że są jeszcze osoby, którzy nie przepadają się za tworczością tej "pisarki" :) A "Metro 2033" polecam się z czystym sercem!

      Usuń
  4. Za "Wiedźmina" zabieram się już od paru miesięcy ;) Mam pierwsze trzy tomy na półce ale jakoś nie mogę się przekonać... Btw czy jak zacznę normalnie od pierwszej części to się połapię? Bo czytałam gdzieś, że w zasadzie cała historia zaczyna się w jakiś zbiorach opowiadań (nie pamiętam tytułów). A ty co przeczytałaś pierwsze? ;)

    www.miedzy-stronnicami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama chciałam zacząć od 1 tomu ("Krew elfów"), aczkolwiek w ońcu, za radą wielu osób, zaczęłam od dwóch zbiorów opowiadań ("Ostatnie życzenie" i "Miecz przeznaczenia"). Wiele jest już w tych opowiadaniach wyjaśnione, wiadomo kto jest kim. Więc jeśli zaczniesz od razu od faktycznej historii Geralta, możesz się nie połapać. Dzięki opowiadaniom wiele spraw uda się zrozumieć bardziej. Osobiście radzę Ci najpierw przeczytać opowiadania, mają około 30 stron każde co prawda, aczkolwiek odniosłam wrażenie, że są ciekawsze od tych 5 tomów i bardzo szybko się je czyta.
      Mam nadzieję, że pomogłam :)

      Usuń
    2. O, dziękuję za odpowiedź :) W takim razie zacznę od "Ostatniego życzenia". Mam tendencje do gubienia się w fantastyce, więc biorąc się najpierw za te opowiadania będzie mi prościej :)

      Usuń
    3. Więc tym bardziej te opowiadania dużo Ci pomogą. Bez tego też właściwą sagę da się przeczytać, aczkolwiek jak mówiłam - one dużo wyjaśniają. Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. "Grey..." jakkolwiek by to nazwać,to "literatura" jest zbyd dużym słowem. Kiedyś pisałam recenzje tego ; p Było ciężko. Szczególnie, że musiałam to przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z twojego zestawienia przeczytałam zaledwie 2, jedną to jakąś część Wiedźmina oraz Pięćdziesiąt Twarzy Greya. Przereklamowana? Może trochę, ale mnie się podobała. :P

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję Wam za każdy zostawiony komentarz. Wskazówki czy rady, swoja własna opinia, a może kilka uwag? Wszystko jest do przyjęcia!