W maju co prawda nie udało mi się przeczytać wszystkiego, co zaplanowałam, ale i tak jestem z siebie bardzo dumna. Zaczęłam od swojej pierwszej anglojęzycznej książki. Looking for Alaska mam więc za sobą w oryginale, z czego się bardzo cieszę (recenzja natomiast pojawi się dopiero, gdy uda mi się przeczytać ją po polsku). Zaczytywałam się również w Hopeless, no i w końcu skończyłam W śnieżną noc. Spodziewajcie się więc moich opinii na ich temat na blogu.
Na czerwiec mam ambitne plany, więc mam nadzieję, że choć część z nich uda mi się zrealizować:
Fangirl i Klucz już zaczęłam czytać i wiem, że to są pozycję, które na pewno skończę czytać w czerwcu. Oddychając z trudem wybrałam dlatego, że zamierzam kupić trzeci tom Oddechów, więc chciałabym móc od razu się za niego zabrać. Od grudnia chcę skończyć moją przygodę z The Walking Dead, podobnie zresztą jak z Darami Anioła, także i tych książek nie mogło zabraknąć w moich czytelniczych planach.
Jak prezentują się Wasze stosiki? I czy udało Wam się przeczytać wszystko, co zamierzaliście?
Gratuluję przeczytania książki po angielsku, ja od dawna się za to próbuję zabrać, ale nie mam ani czasu ani odpowiedniej książki :D
OdpowiedzUsuńDary Anioła mam w planach :)
Trzymam kciuki, żeby plany udało się zrealizować :)
OdpowiedzUsuń"Klucz" mi się nie podobał, tak jak mógł, natomiast MNO jest przecudowne! Jestem ciekawa 2 tomu z serii "Oddechy", cała seria stoi już na półce i czeka na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńŚwietne książki, wszystkie chciałabym przeczytać, największą ochotę mam na Miasto Niebiańskiego Ognia, ale przede mną jeszcze dwie ostatnie części.
OdpowiedzUsuńhttp://diamentowe-slowa.blogspot.com
Trzymam kciuki za realizację planów :D
OdpowiedzUsuńBookeaterreality