Hej! Pewnie gdybym miała zebrać wszystkie nowości, które pojawiły się u mnie w ostatnim czasie, ten stos nie miałby końca. Ostatnio bardzo często kupowałam coś do swojej rosnącej kolekcji i sama już gubię się w kolejności, w której przybywały do mnie kolejne książki.
Niedawno jednak zrobiłam "wiosenne" zamówienie z bonito i przybyło do mnie 7 nowiutkich, pachnących świeżym drukiem lektur.
Jak to ja, nie obyło się bez "około skandynawskich" pozycji. Jestem bardzo ciekawa Życia po duńsku! Z tej serii mam już Skandynawski raj. O ludziach prawie idealnych, który okazał się dosłownie kopalnią wiedzy o krajach Północy, więc z tą książką wiążę nie małe nadzieje. I cóż, że o Szwecji okazało się pięknie wydaną książką z równie pięknymi zdjęciami. Już ją czytam i jak na razie nie mam co do niej żadnych "ale". Mitologię nordycką zobaczyłam przez przypadek w momencie składania zamówienia, przeczytałam więc o niej sporo opinii (zwłaszcza tych pochlebnych), a cena kusiła, więc i na nią się zdecydowałam.
Sjefsowani to tematycznie książka pasująca do kierunku studiów, który wybrałam. Jest księgarnianą nowością i już przed jej premierą wiedziałam, że na pewno ją przeczytam. Na razie leży na półce, ale jak tylko uporam się z teraz już 11 książkami, które aktualnie czytam, zabiorę się i za nią.
On wrócił to pozycja, o której słyszałam już bardzo dawno temu. Przypomniałam sobie o niej, gdy wydawnictwo wab wydawało książki w edycji kolekcjonerskiej i bez zastanowienia i ją dodałam do aktualnego zamówienia.
13 powodów natomiast jest książką, o której teraz bardzo głośno przy okazji wyprodukowanego przez Netflix serialu. Ubolewam, że mam tę serialową okładkę, ale to przecież zawartość się liczy. Również teraz ją czytam, a gdy tylko skończę, pojawi się na blogu recenzja, także czekajcie!
Stosik kończę Złą krwią. Jestem bardzo ciekawa tej trylogii, ale na razie zamówiłam jedynie pierwszy tom. Jeśli mi się spodoba, z pewnością zaopatrzę się w dwa pozostałe.
Wy też postanowiliście zaopatrzyć się w coś nowego na wiosnę? A może to Zając Was czymś obdarował?
Te nowe wydanie Gaimana są przepiękne! Muszą pięknie wyglądać razem na półce, jednak ja posiadam starsze wydania (które również są piękne) i przy nich już pozostanę :)
OdpowiedzUsuńJa niestety ostatnio mam taki problem, że nie mam czasu. Ani książek czytać, ani ich kupować. Jedynie jakie lądują w moim koszyku na księgarniach internetowych to repetytoria maturalne...
Pozdrawiam,
Dziewczyna z książkami
(http://zagoramiksiazek.blogspot.com/)
Też mi się podobają, chociaż to moja pierwsza książka Gaimana na półce :)
UsuńŻyczę powodzenia na maturze! Ja też zamiast czytać, powinnam pisać licencjat, ale nowych książek nigdy za mało. Po obronie będą w sam raz :)
"Trzynaście powodów" niestety mnie rozczarowało - chociaż muszę przyznać, że serial trochę mnie kusi i mam nadzieję, że okażę się lepszy.
OdpowiedzUsuń"Mitologię nordycką" na pewno kiedyś przeczytam, ale obiecałam sobie, że w pierwszej kolejności sięgnę po "Amerykańskich bogów" :)
Pozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Ja sama jestem ciekawa swojej opinii, gdy tylko skończę "Trzynaście powodów". Na razie jeszcze nie potrafię powiedzieć, czy mi się podoba czy nie. Ale serial z pewnością obejrzę! Najpierw jednak książka :)
UsuńHmmm... Nie znalazłam nic dla siebie :(, a szkoda. Ale oby Tobie się podobały :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Nie każdy ma równe gusta, ale to prawda, ważne by się podobały :) Ja każdej z nich jestem ciekawa, a jedną już prawie połknęłam dzisiaj podczas podróży pociągiem :)
OdpowiedzUsuń