wtorek, 5 września 2017

176. Nowości w biblioteczce



Latem na moje półki przybyło kilka nowych książek. Szczególnie w sierpniu. Do teraz zastanawiam się, jak mam je upchać w regał... Za każdym razem, gdy do drzwi dzwoni listonosz lub kurier robię "małe" porządki. I za każdym razem udaje mi się zmieścić wszystkie moje czytadła. Ciekawe jak długo to potrwa...

Girl online oraz Girl online w trasie udało mi się odkupić w nienaruszonym stanie za naprawdę małe pieniądze od dziewczyny z pobliskiego miasta. Od dawna zbieram się do przeczytania książek Zoe Sugg, w końcu nadszedł ten moment. Największą radość i dumę sprawiło mi natomiast this modern love. Od momentu, gdy przywiózł mi ją kurier, co chwila ją przeglądam i jestem w niemałym zachwycie. Na dniach, gdy tylko skończę dwie inne książki, ją przeczytam. Kolejne dwie, czyli Świnia ryje w sieci czyli z pamiętnika hejtera oraz Lawa, owce i lodowce to "pamiątki" z krótkiego wyjazdu do Wrocławia. Tą pierwszą już przeczytałam (recenzja tutaj) i jestem zachwycona! Druga na razie leży na półce i czeka na swoją kolej. Portret Doriana Graya była prezentem, który dostałam jeszcze wiosną, ale - szczerze - o niej zapomniałam. To moje drugie wydanie tej książki (poprzednie mam w filmowej okładce), a jego otrzymanie jest dla mnie powodem, by po raz kolejny powrócić do jednej z moich ulubionych książek ever.


A gdyby tego było mało (jakby, o ironio, brak miejsca na regale i obok niego nie był wystarczającym powodem, by na razie książek sobie nie kupować), wczoraj listonosz przyniósł mi kolejne zamówienie. Tym razem padło na Ósme życie kupione za naprawdę śmieszne pieniądze. Dobrałam sobie do niego jeszcze Załącznik, który zaintrygował mnie opisem. Jestem ciekawa jak tym razem wypadnie książka Rainbow Rowell.

A co do Was przywędrowało tego lata?

4 komentarze:

  1. Bardzo lubię książki Zoelli, chociaż są może trochę dziecinne, ale maja swój klimat! Natomiast Dorian Gray nie może się doczekać swojego wielkiego występu (i przeczytania) - muszę się za to zabrać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak słyszałam, ale ostatnio "poważniejsze" książki, klasykę i lektury w języku angielskim przerywam sobie właśnie takimi lekkimi czytajkami :) A "Portret Doriana Graya" koniecznie przeczytaj, nie zawiedziesz się!

      Usuń
  2. Nie czytałam książek, które przybyły do Ciebie tego lata ;) Ja zdecydowałam się kupić kilka książek R. Mroza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przymierzam się do książek Mroza już od dłuższego czasu! Może w końcu przyjdzie na to pora, bo jak na razie - stety lub nie - mi z nim nie po drodze :)

      Usuń

Serdecznie dziękuję Wam za każdy zostawiony komentarz. Wskazówki czy rady, swoja własna opinia, a może kilka uwag? Wszystko jest do przyjęcia!