sobota, 10 stycznia 2015

101. Wyzwania czytelnicze 2015

Cześć! W 2014 roku podeszłam do kilku wyzwań. Nie wszystkie jednak ukończyłam, z kolei inne (których ukończyć się nie dało) po prostu w jakiejś części zrealizowałam, z czego jestem mniej lub bardziej zadowolona.
W 2015 postanowiłam nieco "przystopować". Przy jednych wyzwaniach pozostałam, z innych zrezygnowałam. Odkryłam również kilka nowych. Ale skupmy się na tych, które chcę zrealizować w obecnym roku:
  • PRZECZYTAM TYLE, ILE MAM WZROSTU - wyzwanie, które bardzo przypadło mi do gustu (wcale nie ze względu na mój niski wzrost). W ubiegłym roku bardzo spodobało mi się mierzenie grzbietów, dodawanie ich do poprzednich wyników. Choć jakoś nie bardzo pragnę dążyć do osiągnięcia 158 cm, to jednak nadal liczę na dobrą zabawę, od tak, po prostu.
  • CZYTAM FANTASTYKĘ 2015 - fantastyka to mój ulubiony gatunek i głównie ze względu na to postanowiłam pozostać przy tym wyzwaniu. Z drugiej też strony chcę się bardziej zmotywować do czytania właśnie książek fantastycznych, bo ostatnio przeszły one, chcąc, nie chcąc, na drugi plan.
  • CZYTAM OPASŁE TOMISKA - do tego wyzwania przystąpiłam głównie dlatego, że ostatnio zebrało się u mnie kilka naprawdę grubych, opasłych książek. W dodatku są to książki, które zalegają u mnie na półce już kilka, a nawet kilkanaście miesięcy, więc musiałam się jakoś zmotywować do ich przeczytania.
Prócz tych trzech wyzwań, mam również czwarte, swoje osobiste. Jest nim The Book Jar! Jeśli pamiętacie, jakoś w połowie ubiegłego roku zrobiłam sobie poniższy słoik, ale później nieco o nim "zapomniałam". Wiedziałam, że go mam, ale jednak czytałam nowe książki, a przez to znów odkładałam na półkę swoje stare, a moja idea TBJ stopniowa zanikała. W tym roku powiedziałam sobie STOP i tym właśnie sposobem jest i on:


A Wy do jakich wyzwań przystąpiliście lub co sobie postanowiliście? 

3 komentarze:

  1. Też zapisałam się do wzrostowego :) Oprócz tego jeszcze Grunt to okładka i jedno takie osobiście wymyślone wyzwanie tylko dla mnie. Nad opasłymi tomiskami się przez sekundę zastanawiałam, ale stwierdziłam, że i tak większość książek które mam do rpzeczytania, jest sporej objętości i tak czy siak je przecyztam, więc nie potrzeba mi kolejnego wyzwania. Powodzenia życzę Ci w czytelniczych podbojach w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia w realizacji wyzwań i miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja niestety nie lubię wyzwań. Życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję Wam za każdy zostawiony komentarz. Wskazówki czy rady, swoja własna opinia, a może kilka uwag? Wszystko jest do przyjęcia!