sobota, 24 stycznia 2015

102. Stosik styczniowy

Ostatnio udało mi się uzbierać kilka nowości, sami zobaczcie!


Od góry:
1. Mats Strandberg, Sara B. Elfgren - Klucz (w końcu mam ostatnią część trylogii, już nie mogę się doczekać!)
2. Robert Kirkman, Jay Bonansinga - The Walking Dead. Upadek Gubernatora. Część II - prezent gwiazdkowy
3. John Green, Maureen Johnson, Lauren Myracle - W śnieżną noc (coś czytam i czytam, i skończyć nie mogę...)
4. Richard Paul Evans - Dotknąć nieba 
5. Magdalena Żelazowska - Zachłanni - od wydawnictwa Harlequin


6. Rafał Kosik - Felic, Net i Nika oraz Klątwa Domu McKillianów - e-book od portalu Sztukater.pl, który aktualnie czytam 

Jednocześnie chciałam się Wam pochwalić moim nowym zakupem - czytnikiem Onyx Boox,  z którym wprost nie mogę się rozstać. Jeszcze nigdy czytanie e-booków nie było tak przyjemne :)

sobota, 10 stycznia 2015

101. Wyzwania czytelnicze 2015

Cześć! W 2014 roku podeszłam do kilku wyzwań. Nie wszystkie jednak ukończyłam, z kolei inne (których ukończyć się nie dało) po prostu w jakiejś części zrealizowałam, z czego jestem mniej lub bardziej zadowolona.
W 2015 postanowiłam nieco "przystopować". Przy jednych wyzwaniach pozostałam, z innych zrezygnowałam. Odkryłam również kilka nowych. Ale skupmy się na tych, które chcę zrealizować w obecnym roku:
  • PRZECZYTAM TYLE, ILE MAM WZROSTU - wyzwanie, które bardzo przypadło mi do gustu (wcale nie ze względu na mój niski wzrost). W ubiegłym roku bardzo spodobało mi się mierzenie grzbietów, dodawanie ich do poprzednich wyników. Choć jakoś nie bardzo pragnę dążyć do osiągnięcia 158 cm, to jednak nadal liczę na dobrą zabawę, od tak, po prostu.
  • CZYTAM FANTASTYKĘ 2015 - fantastyka to mój ulubiony gatunek i głównie ze względu na to postanowiłam pozostać przy tym wyzwaniu. Z drugiej też strony chcę się bardziej zmotywować do czytania właśnie książek fantastycznych, bo ostatnio przeszły one, chcąc, nie chcąc, na drugi plan.
  • CZYTAM OPASŁE TOMISKA - do tego wyzwania przystąpiłam głównie dlatego, że ostatnio zebrało się u mnie kilka naprawdę grubych, opasłych książek. W dodatku są to książki, które zalegają u mnie na półce już kilka, a nawet kilkanaście miesięcy, więc musiałam się jakoś zmotywować do ich przeczytania.
Prócz tych trzech wyzwań, mam również czwarte, swoje osobiste. Jest nim The Book Jar! Jeśli pamiętacie, jakoś w połowie ubiegłego roku zrobiłam sobie poniższy słoik, ale później nieco o nim "zapomniałam". Wiedziałam, że go mam, ale jednak czytałam nowe książki, a przez to znów odkładałam na półkę swoje stare, a moja idea TBJ stopniowa zanikała. W tym roku powiedziałam sobie STOP i tym właśnie sposobem jest i on:


A Wy do jakich wyzwań przystąpiliście lub co sobie postanowiliście? 

sobota, 3 stycznia 2015

100. Memories and plans.

Witajcie w setnym poście na moim blogu! 2014 minął zdecydowanie zbyt szybko. Osobiście, nie jestem z niego w pełni zadowolona. Co prawda, był to dla mnie rok nowych, pozytywnych doświadczeń. Nowa praca, pierwszy rok studiów w zupełnie innym mieście, nowi znajomi i przyjaciele, a także miłość. Było również kilka niepowodzeń, z których nie jestem dumna... Chociażby z mojej działalności na tym blogu i w "książkowym świecie".


Zapuściłam się. Bywałam tutaj zbyt rzadko i czytałam za mało... Bo czym jest 36 książek w ciągu 365 dni? W dodatku bardzo ciężko było mi wybrać te naprawdę wybitne, bo większość była po prostu dobra lub bardzo dobra. Jednak uchowały się cztery perełki:


Gwiazd naszych wina oraz Złodziejka książek to lektury, z których jestem naprawdę dumna! Zachowały się w moim sercu i dały dużo do myślenia. Zakończyłam też serię o Harrym Potterze i niejednokrotnie na pewno do niej powrócę. Natomiast Wybrani to cykl, który wprost pokochałam, choć z początku nie chciałam w ogóle się za niego zabierać. 

Jakie plany na 2015? Przede wszystkim być tutaj, być w social media. Dlatego też założyłam fanpage, dopiero raczkujący, ale mimo to, serdecznie Was na niego zapraszam! Znajdziecie mnie również na Instagramie. Prócz tego, DUŻO CZYTAĆ! Mój The Book Jar w całości się zapełnił (ale o tym już niedługo w osobnym poście), a i na półce zalegają pozycje, za które pragnę się zabrać.

Trzymajcie więc za mnie kciuki! A ja życzę Wam przede wszystkim szczęścia i wielu sukcesów, no i książek, książek, książek! :)