sobota, 1 lutego 2014

059. Podsumowanie stycznia

Witajcie! Styczeń wypadł u mnie znacznie gorzej od ubiegłorocznego grudnia. Przeczytałam znacznie mniej książek, bo zaledwie 5, ale niektóre z nich były bardzo obszerne.

Łącznie przeczytałam 3030 stron, co dało mi równe 101 stron dziennie.

Kolejne dwie części Harrego Pottera mam za sobą. Właśnie zabrałam się za czytanie przed ostatniego tomu magicznej serii o czarodziejach z Hogwartu. Książki takie jak Alicja w krainie zombie, czy Legenda. Rebeliant sprawiły, że chcę zabrać się za ich kolejne części. Byłam nieco rozczarowana tym, jak słabo wypadło Metro 2034, aczkolwiek i tak nie mogę się doczekać trzeciej części autorstwa rosyjskiego pisarza, która ma wyjść już w tym roku. 

Na blogu opublikowałam 4 recenzje, a każda z nich wzięła udział w jakimś wyzwaniu. Zostałam też dwukrotnie nominowana do Liebster Blog Award, za co jeszcze raz bardzo dziękuję! To dla mnie ogromne wyróżnienie i przyjemność biorąca się z odpowiadania na przeróżne pytania. Z kolei Wy sami mogliście mnei dzięki temu nieco bliżej poznać :) Kontynuuję 30-Days Book Challenge, niebawem mam zamiar opublikować kolejną część. 

Mam nadzieję, że w lutym nadrobię kolejne zaległości, może pojawi się jakiś stosik, mam w końcu ferie. Trzymajcie za mnie kciuki. Pozdrawiam!

7 komentarzy:

  1. 5 to nie najgorszy wynik. Trzymam kciuki, żeby luty był lepszy

    OdpowiedzUsuń
  2. łał ile stron!!!! Styczeń widzę wypadł ci bardzo owocnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo niewielkiej ilości książek o dziwo, bo na przykład w grudniu przeczytałam ich 12.

      Usuń
  3. Gratuluję wyników czytelniczych, a recenzje... cóż sam dobrze wiem, że czasem jest bardzo trudno się wziąć za napisanie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyszło ich tak mało, głównie dlatego, że nie pisałam recenzji Harrego Pottera. Chcę napisać jedną, zbiorczą, gdy skończę czytać dwa ostatnie tomy.

      Usuń

Serdecznie dziękuję Wam za każdy zostawiony komentarz. Wskazówki czy rady, swoja własna opinia, a może kilka uwag? Wszystko jest do przyjęcia!